Posts by Oriyuu

    Powtarzam poraz kolejny nie macie zielonego pojecia na ten temat. Zalozcie porzadny ekwipunek, a nie zbroje na 93 u6+6, kupcie resy na partnera zamiast zakladac haze/roob i przetestujcie. Jedyne miejsce gdzie zuzywam lalki hurtowo to rajdy, bo mi oneshotuja pety oraz mnie czasem. Na expie, na godzine zuzywam lacznie z 40 lalek na godzine z czego 30 na peta. Uzywam grahama na 99 poziomie z yuna i ekwipunkiem 92-96 (bronie 92 zbroja 96 u6+8). Ekwipunek jak widac niezly, ale przecietny, a partner jakos nie pada. Nie chodzi o pvp, bo kazdy rozsadny czlowiek w walce 1 vs 1 ich nie uzywa, a innych walk ( glaca) praktycznie nie ma bo rzadzi tam miniland. Ciagle probujecie ulatwiac i przyspieszac ta gre, ale zaden z was ani troche nie pomyslal, zeby moze pierw dojsc do engame'u, wymaksowac sobie te ekwipunki i sprawdzic czy faktycznie te pety padaja i potrzebuja eq na aw?

    Hmm, moja foxy w secie resow buty piekielne + magmy s5 tj res pona 100% na full resku w eq na 95 u7+8 wywala sie jak glupia na rp2 kochaniutki

    Mam lepsze rozwiązanie:

    Aktualnie jeżeli ktoś wyśle nam zaproszenie do znajomych, to nie możemy się ani poruszać ani atakować po prostu stoimy w miejscu dopóki nie przyjmiemy lub odrzucimy zaproszenia.

    Główny problem polegał na tym, że gdy dostaliśmy spam zaproszeniami przy jakimś luraniu po prostu umieraliśmy, bo nie mogliśmy nic zrobić.

    Jeżeli zrobilibyście coś takiego, że otrzymanie zaproszenie nie wpływa na rozgrywkę nie byłoby żadnych problemów, jeszcze jakby nie wyskakiwało na środku tylko jakoś na dole, z boku, na górze, po prostu w tle to już w ogóle by było świetnie.

    +1

    O czym ty czlowieku nawijasz? Ze wynagrodzenie male? To skad do jasnej i ciasnej mamy te ekwipunki? Z robienia bb na nupy? Przeciez to oczywiste, ze nie ma lepszego zarobku od Fernon, poza expem za pieniadze. Wyciagalismy kupe hajsu z ziemi, ktora oddawala w 2h wielokrotnosc kk za wydane fule, taroty czy nawet pieczatki + do tego mielismy 20-30 boxow co godzine, z ktorych moglo nie poleciec nic, mogl poleciec skromny but, a mogl poleciec luk za 10 limitow czyz nie? No ale przeciez zaden z was dzis sie nie przyzna, ze gra w to i jest dobry tylko dlatego, ze maniaczyl przez 2 lata Fernony i nadropil eq za kilkadziesiat limitow. Zaden z was sie nie przyzna ze tydzien w tydzien wychodzil z fernonow na +. raz bylo to 8kk a raz bylo to 800kk. Zaden sie nie przyzna.

    Nie mysle o osobach z aw 25, bo zwyczajnie ta gra o nich nie mysli. Ich zadaniem jest wbicie jak najpredzej 60 aw najlepiej przez kogos i kupienie nosdolcow, a nie umozliwanie im dropienia eq. Przeciez po to zostaly zniszczone fernony, zeby zaczeli ludzie krecic eq i po to eq na 60 jest tak mocne, by wymagana byla zmiana z 45 na 60. Entwel nie mial pojecia ze fernony kiedys beda tak latwe i teraz sie ratuje

    20-30 boxów na 1h XD
    *3

    Niby tak, niby nie. Rajdy jest długi - taki powinien być aby zdobyć niegdyś potęzne eq 92 + matsy na 95/6. Ale no cóż, przy obecnym stanie gry można by go zmienić. Tylko, że problemem jest to, że entwell/gf pomyśli, że jednak my gracze kochamy schemat rajdu dźwignia room -> boss room.

    Pomysł jest tylko zarysem wymyślonym na szybko będę chciał go rozbudować.

    Sorka, ale zamiast robić "szybki zarys" zrób sobie pełny pomysł w wordzie, a potem dopiero go wstaw/zrób chociaż 50%, a potem dorzucaj reszte.

    Witajcie. Piszę w tym temacie aby wyrazić swoje niespecjalnie dobre wrażenia z gry i zapytać nie tylko osoby sterujące grą, ale również i naszą NosSpołeczność o stanowisko w tej sprawie. Nostale, jak wiele gier MMORPG w bardzo dużej mierze w swojej atrakcyjności bazuje na PvP. Mamy wiele miejsc i okazji by się o tym przekonać. Arena, Arena Rodziny, Arena Talentów, Arena Mistrzów, Świętej Pamięci Glacernon, Bitwa Tęczowego Kryształu oraz rzadko praktykowany Eliksir Bitwy. Szczerze mówiąc co do tego nie mam żadnego problemu, co więcej lubię zabijać w ten sposób czas. Natomiast nie zmieni to faktu, do którego przekonany jednak nie jestem, że wszystko idzie w kierunku ataku. Stara dobra tankowatość, wytrzymałość odchodzi do lamusa nawet na przykładzie tego, że sam bon przebija obronę. Jak najbardziej znam i rozumiem powiedzenie „Najlepszą obroną jest atak”, ale gdzie przyjemność kiedy walka trwa pięć sekund? To pytanie nurtuje mnie zazwyczaj w trakcie PvP z sinem, który nawet będąc na podobnym poziomie na dzień dobry bez ładowania wyceluje w twoją postać wyposażoną w pancerz i 190% resa 50k. Wtedy na myśl nasuwa się fraza „okej, coś poszło nie tak”. Szczerze mówiąc mam pomysł, który jednak może nie przyjąć się dobrze przez wszystkich natomiast z pewnością graczy, którzy nie posiadają wszystkiego wymaksowanego może ucieszyć, aby zostawiając statystyki przedmiotów zwyczajnie obniżyć obrażenia na zasadzie buffa aby pvp wydłużyć i dać szansę na zabawę z taktykami i podobnymi. Bardzo się cieszę, że wszystkie postulaty przykładowo łucznika są spełnione jak szybkość, uniki, duża celność. Ale słabo to wypada gdy trzeba się nabiegać dostając cały czas mocne przebijające defa bony zeby podbiegając finalnie można było nareszcie zmissować i paść. Chyba, że do PvP mają służyć tylko dwie/trzy karty to przepraszam. Już nie mówiąc o sytuacjach w których dostajesz oneshota za 90k bo bijesz lub biłeś się z kimś o innym żywiole. A przychodząc się zrewanżować dostajesz szansę zadania 7k obrażeń w przeciwnika, który ma więcej hp niż ty bo w zasadzie czemu nie? Dobrze, że chociaż kusza na 60 aw posiada bona, a na fernony nie ma mla bo może przynajmniej teraz nie będzie głośników „Szukam 5 łuczników i jednego maga na fernony” w końcu nam wystarczy bon 40/35%. Może działająca obrona lub lepsza celność zbalansowałaby chociaż odrobinę te walki, a obniżone dmg w PvP każdemu dałoby większa przyjemność z dłuższej walki. Kto wie może i nawet glaca odżyje. A im dłuższa walka tym większa szansa ze uda się trafić czymś innym niż war lub bm a i tak w sumie i to bywa utrudnione kiedy zeby się wybufać muszę sobie posiedzieć pół godziny a jeden hit w trakcie zabierze mi całą manę. Żeby za chwile łucznik z Azraelem lub łukiem na 60 aw zabrał je ponownie. U magów i wojowników debufy się kończą i po sprawie. Czemu więc po skończeniu debufa łucznika bufy nie wracają? Czemu tylko u łucznika obie bronie 45 aw mają sens? Co do osób zdania „ to graj łucznikiem” podziękuje, ponieważ wolę grać tym czym lubię.

    Tylko pragnę aby było jak.

    Przydałaby się także zmiana kolejności re od BMa zeby takie re wk się chociaż nie usuwało.

    Pozdrawiam,

    Skromny Gracz

    W końcu pojawi się balans sp do połowy 2020 jeżeli dożyjemy. Po niej może spodziewamy się balansu eq. Plany rozwoju gry NosTale